Wielu Polaków ma problemy z ubytkami w uzębieniu. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że nawet brak jednego zęba ma olbrzymi wpływ na to, jak zachowują się inne zęby.
Kiedy w szczęce brakuje więcej niż jednego zęba może dojść do przemieszczania się zębów zdrowych, zmniejszenia ich stabilności, również do zmian w mimice. Brak zębów to także problem estetyczny: świadomość niepełnego uzębienia sprawia, że znacznie rzadziej się uśmiechamy i wstydzimy się swojego wyglądu. Jak naprawić tę sytuację?
Jeszcze 10-15 lat temu najpopularniejszym sposobem uzupełniania ubytków było stosowanie protez zębowych oraz mostów. Były one tworzone z materiałów protetycznych, których wytrzymałość pozwalała na użytkowanie produktu przez szereg lat. Wraz z postępem medycyny pojawiły się jednak lepsze rozwiązania, również o znacznie większej trwałości. Pisząc to mamy na myśli implanty, które zrewolucjonizowały stomatologię i zmieniają oblicze protetyki.
Czym różnią się implanty od protez i mostów?
Z pewnością wykorzystane są inne materiały. W przypadku protez i mostów często stosowany był akryl i inne tworzywa sztuczne. Ich trwałość była wysoka, jednak po długim użytkowaniu widać było rysy, jak również pęknięcia. Ich zakładanie polegało na pobraniu gipsowego odlewu i stopniowym dopasowywaniu do zgryzu. W przypadku zastosowania implantów zębów sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Zabieg ten wymaga kilku wizyt u stomatologa oraz kilkumiesięcznego okresu obserwacji, czy implant prawidłowo spaja się z kością. Pierwszym krokiem jest stworzenie zdjęcia rentgenowskiego szczęki – na jego podstawie lekarz ocenia, czy kość jest odpowiednio zbudowana do wszczepienia implantu. Jeśli wynik oględzin jest pozytywny stomatolog przystępuje do wszczepienia implantu w kość. Po zabiegu konieczne jest odczekanie kilku tygodni aby implant mógł zrosnąć się z kością. Dopiero później można umieścić koronę implantu imitującą ząb.